poniedziałek, 27 października 2014

Równość płci – potrzebna?

Ostatnio moją uwagę przykuła fala nienawiści wysłana przez internautów w stronę Emmy Watson (czyli Potterowej „Hermiony”), która powstała po jej wypowiedzi na specjalnym spotkaniu United Nations, promującym akcję „HeForShe” :
https://www.youtube.com/watch?v=Q0Dg226G2Z8 (od razu ostrzegam – dużo filmów, do których odsyłam, jest w języku angielskim, więc mam nadzieję, że czytelnicy tego bloga znają go całkiem nieźle ; )

Emma poruszała temat równości płci: tego, że za równo kobiety, jak i mężczyźni, powinni mieć takie same prawa we wszelkich dziedzinach życia. Na jej wypowiedź mizoginiści (osoby nienawidzące kobiet bądź uprzedzone w stosunku do nich) zareagowali wyśmiewaniem i groźbami wypuszczenia jej nagich fotografii do sieci.
Zastanawia mnie, dlaczego ludzie reagują tak na temat równości płci. Ja uważam, że jest ona potrzebna, a jej brak ma dramatyczne skutki, zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Częściej mówi się o niedogodnościach kobiet w społeczeństwie. O mniejszych zarobkach, o porzucaniu kariery na rzecz zajmowania się domem itd. Jednakże mężczyzn także dotyka różnica postrzegania płci, a wręcz postrzeganie ich stereotypowo. No bo który z „prawdziwych facetów” może sobie dziś pozwolić np. na wyrażanie uczuć czy bycie delikatnym? Na bycie ofiarą przemocy domowej czy gwałtu?
No dobrze, to skoro przedstawiłam już pokrótce problem, to przejdę do rozwiązań.

Co możemy zrobić, by dążyć do równości płci? Być feministami (lub introwertycznymi feministami). Słowo feminizm kojarzy nam się często z nienawiścią do płci męskiej. Nic bardziej mylnego! Feminizm to wiara w równość ludzi, niezależnie od płci. 
Niektórzy mogą nie identyfikować się jako feminista bądź feministka, a wierzyć w założenia feminizmu. Wtedy właśnie mamy do czynienia z introwertycznymi feministami (terminu tego użyła Watson w swojej przemowie, ja tylko wykorzystałam go tutaj i przetłumaczyłam).
Tutaj daję wam kolejny link, czyli... 50 powodów, dla których warto być feministą:
Mam nadzieję, że skłoniłam was do myślenia : )

Do zobaczenia.
~K.

2 komentarze:

  1. Jak to się mówi - Feminizm kończy się kiedy trzeba wnieść pralkę na 9 piętro.
    I taka jest prawda, kobiety chcą równości płci, przy czym obwieszczają wszędzie, że kobieta mężczyźnie równa. Ale kiedy nad tym się zastanowić, to feministki poprzez swoje manifestacje udowadniają, że kobieta mężczyźnie nie jest równa - jest oczywiście lepsza. Równość płci do naszego społeczeństwa nie wprowadza nic a nic dobrego - wręcz przeciwnie. Dla przykładu - policyjne testy sprawnościowe są ułatwione dla kobiet - czemu? Bo normalne testy, które przechodzi każdy mężczyzna są dla nich za trudne. Przykro mi to pisać, ale mimo tego, że świat bez kobiet byłby światem strasznym i potwornym, to nie istnieje coś takiego jak równość płci. Kobiety nie są nam równe, nawet teraz, w liceum to widzimy - dziewczyny np. biegają na krótsze odległości niż chłopaki - system udowadnia, że nie są one nam równe - są słabsze. W 360 laureatach nagrody nobla jest jedynie kilkanaście kobiet, wśród 100 najbogatszych osób świata jest kilka kobiet, pierwsza kobieta jest na 9 miejscu - jednak ona odziedziczyła fortunę po mężu, kobieta która osiągnęła coś sama jest dopiero na 51. Wśród najtęższych umysłów naszego globu jest mało kobiet. Przykro mi, ale taka jest prawda - kobiety nie są nam równe, ale jeśli idziemy im na rękę - poprzez np. obniżenie trudności testów sprawnościowych, to one są zadowolone, bo tak powinno być, jednak wtedy to jest dyskryminacja mężczyzn. Walczenie o równouprawnienie to głupota ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głupota? Czyli kobiety powinny powrócić do bycia kurą domową na cały etat? Kobiety chcą się rozwijać zawodowo tak samo jak mężczyźni. Okej. Kobiety nie są równe z mężczyznami pod względem fizycznym. Są jak to ująłeś "słabsze". Jednak pod względem intelektualnym nie są wcale gorsze. Powód tego ile kobiet osiągnęły w biznesie i nauce jest pewnie taki, że mężczyźni nie biorą je na serio. Są ograniczane w pracy i uznawane za gorsze tylko dla tego, że są kobietami. Równouprawnienie nie jest złe jeśli jest w niektórych sferach naszego życia. Całkowite równouprawnienie według mnie jest w pewien sposób niesprawiedliwe.

      Usuń