sobota, 20 grudnia 2014

Świąteczna refleksja

Podczas występu (Jasełek) zorganizowanego przez naszych kolegów i koleżanki weszliśmy już całkowicie w nastrój świąteczny. Jest to magiczny i bardzo ważny czas nie tylko dla tych wierzących w narodziny Jezusa, będących katolikami! Gdy pochodzimy z rodziny wierzącej (choć sami nie wierzymy), nasi bliscy bardzo cenią sobie naszą obecność przy Wigilijnym stole. To czas wspólnego spożycia posiłku. Rodzice mają czas dla dzieci, a dzieci dla rodziców. To tak naprawdę  jedyna kolacja w roku, którą możemy spędzić z bliskimi, porozmawiać o ważnych dla nas sprawach, ponieważ na co dzień młodzież woli zjeść sama przed komputerem, a rodzice nie mają na to zwyczajnie czasu śpiesząc się na późniejszą zmianę do pracy lub pracują w domu. Często wszyscy jesteśmy tak bardzo zapracowani, że widujemy się tylko w pośpiechu, nie mówiąc już o szczerej rozmowie czy spędzeniu czasu z rodziną. Podczas Wigilii spotykają się nie tylko domownicy, ale też bliska rodzina, którą widujemy niezbyt często. Warto spędzić wtedy z nimi trochę czasu przy posiłku. Dla osób starszych ma bardzo duże znaczenie nasza obecność. Zastanówmy się czy ta jedyna kolacja  roku nie powinna zdarzać się częściej?
P.L.

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Ochrona praw zwierząt

Prawa zwierząt to idea, zgodnie z którą wszystkie interesy zwierząt powinny być tak samo uszanowane jak interesy ludzi. Zwierzęta mają prawo do życia i wolności od cierpienia. Należy je traktować jako osoby i nie powinno się ich zabijać na pożywienie, wykorzystywać w celach rozrywkowych czy eksperymentach medycznych.
„Nie jest aktem uprzejmości traktowanie zwierząt z szacunkiem. To akt sprawiedliwości.”

Myślę, że słowa Toma Regana idealnie ujmują to, jak powinno się traktować zwierzęta i w jaki sposób należy o nich myśleć. Często słyszy się na temat praw zwierząt bądź ich ochrony. Każdy człowiek bez problemu mógłby powiedzieć, na czym ich prawa polegają. Ale czy każdy człowiek je respektuje?
Na przestrzeni lat zmieniała się opinia ludzi na temat tego, jak powinno się traktować zwierzęta. Musiało upłynąć dużo czasu, zanim ludzka mentalność rozbudowała się na tyle, a wewnętrzny egoizm zmalał o tyle, aby społeczeństwo potrafiło dostrzec w zwierzętach podmiot, a nie przedmiot. W dzisiejszych czasach, choć o wiele bardziej tolerancyjnych i otwartych na przeróżne poglądy, prawa zwierząt nadal nie są całkowicie respektowane. Dzieje się tak nie dlatego, że ludzie nie są uświadomieni o tym, że zwierzę też czuje. Przecież to nietrudno zauważyć, że zwierzę, tak jak my, odczuwa radość, smutek i cierpi. Dzieje się tak dlatego, że ludzie są po prostu obojętni. Często nie widzą nic ponad własne problemy i potrzeby. Kiedy coś nie dotyka nas samych, nie zauważamy, że inni mogą mieć z czymś problem i potrzebują naszej pomocy. Drugą grupą ludzi, którzy nie przywiązują wagi do praw zwierząt, są osoby mające świadome poglądy filozoficzne, którzy zdecydowanie stawiają na niższość zwierząt względem ludzi i tym samym uważają, że one, jako te podległe, na żadne prawa nie zasługują.
W Polsce obowiązuje ustawa o ochronie praw zwierząt, sprowadza się ona do ograniczenia cierpienia zadawanego zwierzętom i wykorzystywaniem ich przez ludzi.

Art. 1, ust. 1 tej ustawy mówi, że zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
Jednakże nie oznacza to upodmiotowienia zwierząt, a jest jedynie oznaką ich ochrony.
W art. 1 ust. 2 zapisano bowiem, iż w sprawach nie uregulowanych w ustawie do zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy.


Można dyskutować na temat, czy zwierzęta zasługują na traktowanie na równi z ludźmi, czy nie. Czy mają wolną wolę, czy nie. Wszystko zależy od naszego kręgosłupa moralnego, wiary i charakteru. Jednakże myślę, że mimo wszystko, zwierzęta należy traktować z szacunkiem. Kiedy widzi się ich cierpienie - należy im pomóc. Tak samo jak drugiemu człowiekowi. 
Myślę, że każdy kto kocha zwierzęta lub ma otwarty umysł, zrozumie, że ludzkie cierpienie wcale nie jest inne od zwierzęcego i będzie chciał się bardziej zaangażować w kwestie pomocy zwierzętom. Może i prawo polskie nie nakazuje traktowania zwierząt podmiotowo, jednak nie oznacza to, że jest to słuszny pogląd. Warto samemu pomyśleć o uczuciach innych istot i postępować według własnego sumienia. Jeśli w przyszłości więcej osób będzie postrzegać w zwierzętach istoty, którym należy się ta sama pełnia praw co ludziom, ich los może się diametralnie zmienić. 
Może kiedy wiele ludzi wyraziłoby poparcie, zmienionoby ustawy dotyczące ochrony praw zwierząt?
Jest naprawdę wiele sposobów na to, by uczynić życie zwierząt lepszym. Zaczynając od wspomagania tych w schroniskach, po uczestniczenie w akcjach na rzecz ich ochrony. 
Nie trzeba się wysilać, żeby uczynić ich życie odrobinę lepszym. Można nawet wspomagać je internetowo, przez kliknięcie na stronach (np. http://www.pmiska.pl). To nie jest wiele pracy, ale naprawdę wiele może zmienić. 
Nie bądźmy obojętni. Kiedy widzisz zwierzę w potrzebie - pomóż mu.


~Ninithelm

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Rozbite rodziny

Tydzień u mamy, tydzień u taty. Po rozwodzie rodziców dziecko ma dwa domy. Ale nawet gdy mama i tata
dobrze się dogadują, dwa domy prawie zawsze znaczą mniej niż jeden. W dzisiejszych czasach tematyka rozbitych rodzin jest tematem tabu, ponieważ np. młodzież boi się podejmować dyskusji z rówieśnikiem pochodzącym z rozbitej rodziny, nie chcąc go urazić. Jest to dla niego sytuacja wstydliwa, krępująca. Nie powinniśmy się bać tego tematu, ponieważ jest to sytuacja całkowicie normalna, a osobie, która mieszka jedynie z mamą, bądź tatą taka rozmowa może pomóc odnaleźć się w danej sytuacji. Rzecz jasną jest to, że na taką osobę nie można naciskać. Należy temat podjąć delikatnie i obserwować reakcję rozmówcy i chęć kontynuowania rozmowy. Jednak jeśli nie ujrzymy tej chęci, temat powinnyśmy przerwać. Rozmowa z osobą, której rodzice się rozwodzą (zwłaszcza w wieku 12-18 lat), jest naprawdę bardzo ważna, ponieważ młodzież w tym wieku doświadczająca rozwodu rodziców izoluje się od świata zewnętrznego, nierzadko popadając w depresję. Ponadto mają trudności w uczestniczeniu w związkach emocjonalnych z innymi ludźmi. Chodzi tu przede wszystkim o problem zarówno obdarzania kogoś miłością, jak i przyjmowania tej miłości. W tej sytuacji pozostaje sama ze swoim problemem, który pogłębia jej depresję, smutek związany z ową sytuacją.
P.L.

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Współczesne pojęcie honoru i odpowiedzialności

Powoli do przodu. Niegdyś osobą, o której mówiono, że jest honorowa, była taka, która nawet w obliczu śmierci
trzymała się swojego stanowiska, swoich przyjaciół, współtowarzyszy oraz ideałów, ale czym jest to pojęcie dzisiaj? Definicja tego słowa może się różnić zależnie od klasy społecznej czy subkultury, w której szukamy tego zjawiska.
Nuh, Już przynudzam. Honor, który możemy dzisiaj zaobserwować, to honor pokroju:
"-Nie wrzucaj na Wisłę. Jeśli masz honor i lubisz Hutnik, to nie wrzucaj na Wisłę, bo Wisła trzyma z Hutnikiem" [Rozmowa autentyczna zasłyszana w którąś sobotę]. Honor w dzisiejszych czasach to niemal wymarłe zjawisko wśród zwykłych Kowalskich, to nie jest już cecha, którą można się popisać. Nie ma okazji, aby owa cecha się wykształciła i uformowała. Jedynie żołnierze posiadają honor. Ci, którzy codziennie ryzykują swoje życie po to, by oszczędzić cierpień milionom, Ci, którzy codziennie dbają o nasze bezpieczeństwo, weterani, generałowie, podgenerałowie, kapralowie i reszta, których nie sposób wymienić. Wykazują oni również formę patriotyzmu którego nie zaobserwujemy na ulicy, ale nie o tym mowa. 
Natomiast odpowiedzialność moim zdaniem jest to podejmowanie decyzji i konfrontacja z ich konsekwencjami. Jeśli kupimy dziecku psa i obieca ono, że będzie go wyprowadzać, to jest to  "test odpowiedzialności". Jeśli dziecko po kupnie psa będzie się wywiązywać z umowy i będzie go wyprowadzać, to wtedy dziecko jest w pewnym stopniu odpowiedzialne, lecz jeśli pociecha będzie unikać obowiązku, to znaczy, że dziecko nie jest gotowe na taką odpowiedzialność. To samo tyczy się dorosłych. Kiedy pełnoletni człowiek żyje, to podejmuje decyzje dotyczące jego aktualnej koegzystencji. Jeżeli zadecyduje, że zachowa się jak pan Bóg przykazał, to spotka się z miłymi konsekwencjami tego czynu, natomiast jeśli kogoś obrazi lub [tutaj inna negatywna decyzja], to będzie musiał się zmierzyć chociażby z gniewem osoby, którą uraził.
Podsumowując. 
-Honor posiadają jednostki.
-Odpowiedzialność to odpowiadanie za swoje czyny.

Yashi